Maseczki celulozowe z wodą różaną- jak je stosować?

18 marca, 2022
Różne
Spis treści

Maseczki w płachcie zdobywają coraz większą popularność. I choć zapewne pierwszym krajem, który kojarzy nam się z takim rodzajem zabiegu urodowego jest Korea, to ten rodzaj upiększania pochodzi z Japonii. Początkowo w ten sposób dbały o siebie gejsze, które wykorzystywały do tego celu skrawki jedwabiu, pozostałe z szycia kimona. Moczyły je w wodzie różanej i nakładały na twarz. Jednak fenomen masek rozniósł się za sprawą Koreańczyków, którzy udoskonalili ten patent i stworzyli coraz to nowsze receptury. Dziś są one tak popularne, że można je znaleźć w większości drogerii i marketów. Co takiego mają w sobie te maseczki i czy są lepsze od zwykłych? Sprawdźmy.

Maski w płachcie możemy znaleźć w kilku wariantach wykonanych z celulozy, bawełny lub hydrożelu, a także nasączone różnorakimi serami. Ten kawałek materiału działa jak kompres, zapobiega wyparowaniu produktu, dając mu możliwość, by wniknąć w głąb skóry i dostarczyć jej więcej substancji odżywczych. Podczas zwykłego zabiegu produkt po części wyparowuje z twarzy i wchłania się tylko jego część, dlatego używając masek w płachcie możemy szybciej widzieć efekty działania kosmetyku.

Maseczki do twarzy z celulozy to produkt wykonany z mikrofibry. W opakowaniu znajdziemy 5 płacht, które należy nasączyć wodą różaną bądź wybranym hydrolatem. Po uprzednim oczyszczeniu twarzy, a najlepiej także wykonanym peelingu, namaczamy jedną i nakładamy na twarz, zwracając uwagę, by dokładnie przylegała do każdego miejsca. W razie potrzeby nacinamy, by lepiej ją dopasować. Po 15 minutach zdejmujemy, a nadmiar produktu wcieramy w twarz i nakładamy ulubiony krem.

Jak często nakładać maseczkę w płachcie? Oczywiście zależy to od potrzeb naszej skóry, ale nie rzadziej niż 1-2 razy w tygodniu. Zabieg doskonale nawilży cerę, a wykorzystanie wody różanej pozostawi ją promienną i gładką. Zawarte w wodzie witaminy rozjaśnią zmęczoną cerę, wzmocnią naczynka i wyrównają koloryt, a także zadbają o mocną ochronę przeciwstarzeniową, zwalczając wolne rodniki. Taka typu maseczka będzie odpowiednia dla cer wrażliwych, skłonnych do zaczerwienień, odwodnionych oraz z pierwszymi oznakami starzenia.

Nawet jeśli nie jesteś zagorzałą fanką koreańskiej pielęgnacji to warto wdrożyć taki sposób dbania o swoją cerę. Maseczki są wygodne, można używać ich dosłownie wszędzie, mając pewność, że to, co najlepsze wnika w głąb skóry, a nie ulatnia się w powietrze, nie przynosząc znaczących efektów. Piękna cera? Jak w banku!

Tagi: jak stosować, maseczka celulozowa, sheet mask, uroda, właściwości, woda różana, zastosowanie

Spis treści