Tradycyjne Makaroniki Amaretti – włoska receptura sprzed 100 lat

26 stycznia, 2022
Różne
Spis treści

W życiu każdego z nas przychodzi taki moment, w którym po prostu musisz sięgnąć po coś słodkiego. Jesienna chandra, wieczór filmowy, a może kawa z przyjaciółmi- wszystkie powody ku temu są dobre . My doskonale to rozumiemy! I mamy dokładnie tak samo. Nie ma nic lepszego niż gorzka kawa o poranku w towarzystwie słodkiego ciasteczka! A jeśli są jeszcze świeżutkie i chrupiące to my jesteśmy zachwyceni. I zdradzimy Wam pewien sekret- wcale nie chodzimy bladym świtem do piekarni… Chcecie wiedzieć więcej? Chętnie się z Wami tym podzielimy, czytajcie dalej!

Nasza tajemnica zamknięta jest w puszce. I nie, nie jest to bynajmniej puszka Pandory, wręcz przeciwnie! Po otwarciu bowiem zalewa nas fala szczęścia i błogostanu, a do nozdrzy dociera delikatny zapach cytrusów. Oh, dobrze, już dłużej nie trzymamy Was w niepewności, nasz sekret to makaroniki Amaretti Virginia. Są to tradycyjne włoskie ciasteczka, których receptura nie zmieniła się aż od 160 lat! Jeśli ktoś z Was jeszcze ich nie próbował, to zaręczamy- lepszych nie znajdziecie! Tak długa tradycja mówi sama za siebie…

Co takiego kryje się za sławą tych makaroników? Oprócz smaku, oczywiście, ważny jest też ich skład. Nie znajdziemy bowiem tutaj glutenu ani laktozy, dlatego ciasteczka są też idealne dla osób z nietolerancją pokarmową. Ich bazą są pestki moreli, które zawierają amigdalinę, czyli witaminę B17, która jest bardzo wartościowa dla naszego zdrowia. Jest to doskonałe źródło przeciwutleniaczy, których zawiera sporą ilość, a jak już pewnie wiecie z wcześniejszych artykułów, jest to substancja, która zapobiega zbyt wczesnemu starzeniu. Dodatkowo wyniszcza komórki nowotworowe, reguluje układ trawienny oraz wzmacnia naszą odporność. Dlatego ciasteczka Amaretti są idealne na tę porę roku! Oprócz pestek moreli, w składzie znajdziemy także między innymi migdały oraz kandyzowaną skórkę cytryny. Ta mieszanka sprawia, że makaroniki smakują wyśmienicie, a smak słodki miesza się z leciutko kwaśnym.

Nie możemy pominąć pięknej puszki, w której zapakowane są te słodkości. Blaszane pudełko, na którym narysowane są cytryny, będzie wspaniałą ozdobą w kuchni, a po opróżnieniu można przechowywać tam inne produkty.

A na koniec jeszcze jeden sekret: wiecie, dlaczego nie chodzimy rano do piekarni? Dlatego, że Amaretti Virginia pakuje każdy wypiek osobno, więc zawsze możemy cieszyć się świeżym i miękkim makaronikiem, a zapach nie ulatnia się, ciasteczka za każdym razem pachną obłędnie!

Tagi: Tradycyjne Makaroniki Amaretti włoska receptura sprzed 100 lat

Spis treści